Czeskie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad nowelizacją ustawy, która może drastycznie zmienić rynek e-papierosów.
Nowa propozycja ma na celu zakazanie sprzedaży wszystkich smaków e-liquidów z wyjątkiem tytoniu, eliminując jednocześnie substancje słodzące i inne dodatki. Co ciekawe, nowe przepisy miałyby zastosowanie wyłącznie do e-liquidów do e-papierosów, pozostawiając tradycyjne papierosy i inne produkty nikotynowe bez zmian.
“Jesteśmy zszokowani. Bez żadnych konsultacji ministerstwo wyraźnie planuje zakazać e-papierosów w Czechach” – ostrzega Robert Hrdlička, prezes KEVAP (Izba Elektronicznego Vapingu). Podkreśla on, że usunięcie dodatkowych substancji i ograniczenie smaków wyłącznie do tytoniu doprowadzi do spadku sprzedaży, wpływając na całą branżę. “Ministerstwo narzuca własną, nierealistyczną wizję tego, jak powinien smakować tytoń” – dodaje.
Ponadto we wrześniu wejdzie w życie nowy podatek akcyzowy na e-papierosy, którego stawka ma wzrosnąć w nadchodzących latach. “Podejście rządu jest całkowicie nielogiczne. Najpierw promowali e-papierosy jako narzędzie do rzucania palenia, a teraz, poprzez nowe regulacje, praktycznie chcą ich całkowicie zakazać” – krytykuje Hrdlička.
Eksperci branżowi ostrzegają, że zakaz stosowania aromatów może zmusić użytkowników do powrotu do tradycyjnych papierosów lub zwiększyć przemyt e-liquidów z zagranicy. Obecnie około 11% czeskiej populacji, czyli około miliona osób, używa e-papierosów.
Hrdlička podkreśla, że e-papierosy są jedną z najmniej szkodliwych alternatyw dla palenia, co potwierdzają liczne badania, i dodaje: “To nielogiczne, by władze celowały w jedną kategorię produktów, ignorując jednocześnie pozostałą część rynku”.
Zamiast drastycznych restrykcji, KEVAP proponuje, aby rząd skupił się na ograniczeniu dostępu do e-papierosów dla nieletnich, na przykład poprzez licencjonowanie punktów sprzedaży, co pozwoliłoby na lepszy nadzór rynku i ochronę młodszych konsumentów.
Proponowane zmiany nie tylko zagrażają branży Vape w Czechach, ale także torują drogę do rozwoju czarnego rynku. Czy te zmiany są krokiem w kierunku zniszczenia branży Vape w naszym sąsiednim kraju?